|   On-line: 47



 
Pilica Białobrzegi przegrała na własne życzenie z Legionovią Legionowo
Prowadziła, grała przez ponad godzinę z przewagą jednego zawodnika, a jednak Pilica Białobrzegi przegrała z Legionovią Legionowo. Szkoda, bo rywal był z pewnością w zasięgu "biało-czerwonych", a strata dwóch bramek w końcówce meczu boli szczególnie.


Zawsze kiedy w drużynie rywala dochodzi do zmiany trenera, a Legionovię Legionowo objął przed tym meczem Marcin Broniszewski, gra się ciężko. I pierwsze minuty meczu nie wyglądały, jakby Pilica miała wygrać to spotkanie. Oczywiście taka była taktyka, ale to goście mieli optyczną przewagę.

To jednak Pilica zdobyła bramkę, kiedy do dobrego dośrodkowania wyszedł Jan Głowacki i sprytnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po pół godzinie gry, miała miejsce sytuacja, która ustawiła mecz. Z niewiadomych przyczyn, prawie na połowę boiska wyszedł bramkarz Legionovii Paweł Błesznowski i powalił na ziemię Oskara Wojtysiaka, który przejął tzw. piłkę na kontrę. Sędzia bez wahania pokazał golkiperowi przyjezdnych czerwoną kartkę i Pilica zaczęła grać w przewadze jednego zawodnika. Na dodatek plac gry musiał opuścić piłkarz z pola, a do bramki wszedł Jakub Grzegorzewski.

W 70. minucie Pilica miał idealną okazję do podwyższenia rezultatu wychodząc z kontrą dwóch na jednego, ale Jan Głowacki dograł do znajdującego się na spalonym Oskara Wojtysiaka i mimo, że ten zdobył gola, to sędzia słusznie go nie uznał.

Białobrzeżanie chyba za bardzo skupili się na "trzymaniu" wyniku, bo z minuty na minutę, Legionovia coraz śmielej przechodziła do przodu. Aż stało się. Dograną w pole karne dzióbnął Dariusz Zjawiński, kierując piłkę do bramki obok zdezorientowanego Michała Jerke.

Pilica stanęła, a Legionovia poczuła krew. Po jednej z kontr, znów dogranie w pole karne na gola zamienił Dawid Papazjan. Gospodarze dążyli jeszcze do wyrównania, strzał Kacpra Kacprzyckiego cudem wybił bramkarz gości, ale koniec końców trzy punkty pojechały do Legionowa.

PILICA BIAŁOBRZEGI - LEGIONOVIA LEGIONOWO 1:2 (1:0)
Bramki:
Głowacki (25.) - Zjawiński (81.), Papazjan (86.)
Pilica: Jerke - Kacprzycki, Walasek, Kapela, Zborowski, Chojczak (89. Piasek), Michalski, Zawadzki, Dohojda, Wojtysiak, Głowacki.

GRZEGORZ STĘPIEŃ
Data: 2023-08-23 18:34:47 | Kategoria: Piłka Nożna / 3 liga | Odwiedzin: 1709
 




Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Porażka Radomiaka w sparingu ze Stalą Stalowa Wola 09-07-2025
 
Wychowanek radomskiego Lidera z europejskim sukcesem 08-07-2025
 
Natalia Polit wicemistrzynią Polski w deblu 08-07-2025
 
Reprezentacja Polski znów w Arenie RCS! 07-07-2025
 
Lekkoatletyczne czwartki również w wakacje 07-07-2025
 
Radomiak lepszy od Omonii. João Pedro podpisał kontrakt 05-07-2025
 
Nowy trener i mocne wzmocnienia Szydłowianki! 05-07-2025
 
Pierwszoligowiec nie miał litości dla Broniarzy 05-07-2025
 
Nowa miotła w radomskim Centrum 04-07-2025
 
Gryf Policzna triumfował Z podwórka na stadiony 2025 04-07-2025
 
Młody, ale doświadczony zawodnik w Broni! 03-07-2025
 
Najlepsza przyjmująca 1. Ligi dołącza do Radomki 03-07-2025
 
Drugi sparingowy remis Radomiaka 02-07-2025
 
Gryf Policzna i Radomiak w finale Z podwórka na stadiony! 02-07-2025
 
Alex Niziołek nowym zawodnikiem Radomiaka 01-07-2025
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl